translator

Saturday 10 November 2012

Po dłuższej przerwie, czas na coś mini :)
Zrobiłam cztery maleńkie laleczki.
Chciałam żeby wyglądały jak świeżo kupione w sklepie, 
w pudełkach, takie, jakie kupuje się dla małych dziewczynek.
Najmniejsza jest niebieska, ma 3 cm, i zabawnie długie włosy:)
Najbardziej podobało mi się malowanie bucików, zwłaszcza tych czerwonych.
Pomyślałam że przyda się pudełko maleńkich mebelków, 
błękitna sofa od jakiegoś czasu chodziła mi po głowie, 
tyle że jakoś przyplątał się pomysł o choince...
no i zaczęłam temat...dużo za wcześnie, 
bo gdzie tam jeszcze do Bożego Narodzenia, 
ale skoro spadł już pierwszy śnieg - to chyba już można? :o)

Bardzo dziękuję za odwiedziny, 
przez cały czas podziwiałam Wasze wspaniałe prace na blogach, 
w końcu mogę też coś dorzucić od siebie:o)
serdeczne uściski!!

Magda