Swego czasu, świnki morskie mieszkały w naszym domu.Najbardziej kochaliśmy Chrupcię,była wyjątkowo słodka i mądra.Kiedy wołałam ją z kuchni na jabłuszko,rozumiała i biegła do mnie, tupiąc przy tym swoimi malutkimi piętkami.To była najmądrzejsza świnka ze wszystkich, które mieliśmy.Ten post dedykuję Tym, którzy mieli, mają albo będą mieli do czynienia z tym delikatnym stworzonkiem.
Świnka, którą zrobiłam przypomina mi moją, a zwłaszcza te jej piętki..;o)
Świnkę uszyłam z futerka...wydaje mi się że wygląda realnie?
Witaj Magdaleno :) miś Pascal mierzy 33cm :)
ReplyDeletea świnka morska którą uszyłaś jest po prostu przepiękna! sama kiedyś miałam świnki, a najulubieńszą była ruda Dynia, też taka mądra jak Chrupcia.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam ponownie :)
Dzięki za odwiedziny i milutki komentarz :o)
ReplyDeleteNo co post to ja mięknę!
ReplyDeleteMagda--I just saw this post for the first time. Your guinea pig looks so real and captures so much piggie personality! Guinea pigs are so precious! I love my pig Rufus so much! xo Jennifer
ReplyDelete